Co prawda planowałam dzisiaj wrzucić post ze zdjęciami z mojej małej wycieczki do Pragi, ale niestety muszę jeszcze chwilę poczekać na wszystkie zdjęcia:) W dzisiejszym piątkowym (prawie weekendowym) poście spódniczka, którą kupiłam niedawno za śmieszne pieniądze, a co do której mam milion pomysłów z czym ją połączyć i zdaje mi się pasować prawie do wszystkiego! Uwielbiam takie uniwersalne ubrania, bo nie raz nie dwa ratują sytuację w momencie kompletnego braku pomysłu na outfit:) Do tego prosta błękitna bluzeczka z zamkiem na plecach i niezbyt wysokie, za to bardzo wygodne fuksjowe szpilki na ożywienie zestawu. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu, bo ja czuję się w nim znakomicie:)
Mój weekend zapowiada się cudownie- jutro rower i odpoczynek na działce, a pojutrze wyprawa nad wodę:) Udanego odpoczynku kochani!
Ściskam Was mocno,
besos,
BC
Blouse: Stradivarius
Skirt: Bershka
Heels: Zara
Bag: no name
Earrings: made by friend
Ładna spódnica :)
OdpowiedzUsuń