Dzisiejsze zestawienie w podobnej tonacji kolorystycznej co ostatnie, z ta jedną różnicą, że tym razem burgund rozgościł się na bandażowej spódniczce, a nie na spodniach:) Lubię łączyć ten kolor z czernią, wygląda wtedy bardzo szlachetnie:)
Wybaczcie proszę brak wyszukanego tła za moimi plecami, ale doprawdy pogoda za oknem sprawia, że ostatnie na co mam ochotę to gimnastykowanie się w wyszukanych pozach i miejscach przed aparatem:>
Zatem: byle do wiosny!:) Kto za, ręka w górę:)
Ściskam Was ciepło,
besos,
BC
***
Today's oytfit is in a similar tonation that my last one, but this time it's all about burgundy skirt, not burgundy pants:) I really like the combination burgundy-black because it's so elegant!
I'm sorry that the background of my photos isn't very sophisticated, but the weather outside my window kills my mood to take pictures:)
But we are all waiting for spring, aren't we?:)
Hugs and kisses,
BC
Coat, skirt: Bershka
Blouse, sweater, necklace: Stradivarius
Boots: Reserved
Bag: River Island
supeeeer!
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa mega megasnie!! włosy, brwi i cała styłowka <3 megaa Kasia :)/
OdpowiedzUsuńAśś :)
ale wyglądasz wspaniale..płaszczyk rewelacja <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam! ale najbardziej WLOSY!! idealnie!!!!! buzi
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz kochana!!!
OdpowiedzUsuńmoże obserwujemy?:*
Perfekcyjnie w każdym calu Kasiu :-)
OdpowiedzUsuń