lonely hands.

Dzisiejsze zestawienie w bardzo luźnym charakterze. Zdjęcia zrobione w niedzielne popołudnie, po spacerze i mrożonej kawie wypitej w ulubionej kawiarni. Czas na płaskie, ultra wygodne baleriny, które pozwalają stopom na chwilę odpoczynku po niemalże tygodniowym zakładania obcasów. Białe jeansy, które stanowią świetną bazę do...wszystkiego!:) Najciekawszym elementem outfitu jest bluzka, która ma świetne wykończenie pleców w postaci małych guziczków przez całą długość. Do tego kopertówka z miejscem na telefon i drobne na kawę:)
Mam nadzieję, że jesteście gotowi na nadchodzący tydzień południowych upałów, kto może niech wyrusza nad wodę!:)
Ściskam Was mocno,
besos,
BC

Blouse: Bershka

Jeans: Stradivarius

Balerinas: H&M

Clutch: Stradivarius

Bracelets: gift

Ring: Parfois

walk in regret.

Dzisiejsze zestawienie zdominowała bluzka w kolorze intensywnego fluo:) Kolor jest na tyle energetyczny, że  podbija mój poziom endorfin niemal automatycznie w momencie założenia koszulki;) Do tego mój ulubiony duży naszyjnik zakupiony na tegorocznych letnich wyprzedażach i baza, czyli beżowe rurki, wielki shopper i sandałki.
Dzisiaj piątek, jakie macie plany na kolejne dwa dni?:>
Udanego weekendu wszystkim,
Ściskam Was mocno,
besos,
BC

T-shirt: H&M

Pants: Zara

Necklace: Stradivarius

Bracelets: Stradivarius

Sandals: Bershka

Bag: gift

echoplex.

Dzisiejszy outfit pochodzi z niedzielnego leniwego popołudnia, które upłynęło pod znakiem spacerów i minigolfa:) Jeśli będziecie mieli okazję zagrać w tą sympatyczną grę to polecam- mnie ona niesamowicie zrelaksowała i zarazem przyniosła mnóstwo śmiechu:)
Z racji ciągłych wahań temperatury zdecydowałam się na lekką, luźną sukienkę bez ramiączek, która świetnie sprawdzała się przy wysokiej temperaturze i słonku i do tego jeansową kurteczkę, która przydała się kiedy w 5 minut nadciągnęły chmury z deszczem i nagle temperatura spadła o kilka ładnych stopni:)
Jakie macie sposoby na zrelaksowanie się w ciągu tygodnia, kiedy trzeba chodzić do pracy, albo na uczelnię? Ja wybieram z przyjaciółką taniec brzucha ( o czym już pisałam wcześniej), a ostatnio jestem również zafascynowana odprężającym pilatesem:)
Ściskam Was mocno,
besos,
BC

Dress: Bershka

Sandals: River Island

Jacket: Pull&Bear

Watch: River Island

Bag: Pull&Bear

Bracelet: holiday souvenir

Ring: Parfois

***

Co prawda nie udało mi się zrobić zdjęć na sobotnim wernisażu, którego byłam gościem, ale mimo to serdecznie zapraszam wszystkich z okolic Wrocławia, lub go odwiedzających do obejrzenia wystawy Roll the Cube w Coffee Planet Rynek 7. Więcej na http://moznawszystko.blogspot.com/ 

crystal castles.

Pochmurne niebo, lekki orzeźwiający wietrzyk i optymalnie przyjemna temperatura, lubię taką aurę:) Dodatkowo wolny od pracy dzień i czas na leniwe pozostanie dłuższy czas w łóżku. Po wrzuceniu posta robię sobie pyszną mrożoną kawę, zabieram książkę i idę na balkon całkowicie się zrelaksować:) Wieczorem za to jadę na wernisaż Roll the Cube we wrocławskim Coffee Planet - uzdolnionej znajomej, z którego obiecuję kilka zdjęć w kolejnym wpisie:) Zapraszam wszystkich do obejrzenia jej zdjęć, dziewczyna ma niesamowity talent!
A wy jakie macie plany na ten weekend?
Dzisiejszy outfit to niezobowiązujące połączenie gołębio szarych rurek i koturnów z transparentną miętową koszulą. Mimo, że tego rodzaju koszule i bluzki są częścią garderoby dość kłopotliwą w użytkowaniu, wymagającą zastanowienia się co włożyć pod spód, żeby wyglądać z klasą, a nie wyzywająco, to ich eteryczny charakter sprawia, że nawet męski fason koszuli zyskuje ultra kobiecy wydźwięk.
Ściskam Was mocno,
besos,
BC

Blouse: Bershka

Pants: Pull&Bear

Sandals: Pull&Bear

Bag: Zara

Watch: River Island

Bracelet: Parfois