12.5.12

heart skipped a beat.

Uwielbiam sukienki, spódniczki, są takie wygodne i dziewczęce! Pudrowo-różowa spódniczka z dzisiejszego zestawu układa się w trakcie chodzenia w piękne kontrafałdy, których efektu nie są w stanie zastąpić żadne spodnie:) Moja przyjaciółka S. pewnie śmieje się oglądając te zdjęcia, bo gdyby nie jej ratunek w przymierzalni, musiałabym jak nic przeżyć chwilę wstydu, prosząc o pomoc panią w sklepie. Zamek bowiem tak się zaciął, że nie byłam w stanie wydostać się ani próbując oswobodzić się w górę, ani w dół;) Na całe szczęście na wieszaku wisiał jeszcze jeden egzemplarz w moim rozmiarze, już bez felernego zamka i mimo początkowej nieufności po przygodzie w przymierzalni, skuszona naprawdę śmiesznie niską ceną ostatnich wyprzedaży, przygarnęłam ją do siebie:) Dodatek w postaci brązowego kuferka, kocich okularów i fal na włosach nadaje dzisiejszej stylizacji nieco retro charakteru:)
Miłego weekendu moi drodzy!
Ściskam Was mocno,
besos
BC










Blouse: H&M
Skirt: Zara
Heels: Zara
Bag: River Island
Sunglasses: H&M
Rings: H&M, made by my friend

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz