Po dzisiejszym dniu spędzonym w większości w czytelni przy książkach potrzebnych do pisania mojej pracy, wieczorem zdecydowanie potrzebowałam odpoczynku! Chociaż żeby nie narzekać, muszę stwierdzić, że dzisiejszy dzień, prócz niemożliwej do wytrzymania w środku miasta temperatury, był bardzo przyjemny. Wybrałam się po południu z przyjaciółką do kina na 2 filmy: Avengers i Mroczne Cienie.
Avengers- świetny film, w którym akcja toczy się w porywającym tempie- nie sposób się nudzić! Do tego fabuła, która skupia kilku najsławniejszych bohaterów wszech czasów i oczywiście niesamowity Robert Downey Jr (grający jak pewnie wiecie Iron Man'a), którego uwielbiam za ogromny humor i urok osobisty:) Mroczne Cienie to również godna polecenia propozycja. Mi podobała się bardzo bo jestem fanką poplątanego i wysublimowanego geniuszu Tima Burtona (reżysera m.in Edwarda Nożycorękiego, Sweeney Todd'a czy Alicji w Krainie Czarów). No i Johnny Deep, który z każdej kreacji filmowej robi wielkie Coś:) Film bardzo klimatyczny i części widowni może się nie podobać, ale ja jestem na tak:)
Po przyjeździe z Wrocławia na wieczorny spacer wybrałam za to ultra wygodny zestaw: szary tank-top z uroczą koronką na plecach, wzorzystą spódnicę, miętowe trampki, a włosy dla ochłody związałam w wysoki koczek.
ściskam Was mocno,
besos,
BC
Top: Pull and Bear
Skirt: Bershka
Bag: Mizensa
Sneakers: H&M
Necklace: H&M
Ring: H&M
Watch: Stradivarius