W dzisiejszym zestawieniu czerwony płaszczyk skrywa prawdziwy skarb. Skarb przez duże ,,S" bo spódniczka, o której mowa- jest przerobiona ze spódniczki, którą 30 lat temu nosiła moja mama. Któż nie kocha ubrań z duszą?
Ściskam Was mocno,
besos,
BC
In my today's outfit red coat covers the real treasure. I'm talking about that wonderful skirt, which is the real garment with soul- it's revamped from my mother's 30-years old skirt. How could I not love my new baby?
Hugs and kisses,
BC
Skirt: made by my mum
Coat: New Look
Bag: no name
Blouse, ankle boots: Stradivarius
o kurcze ile śniegu...! Spódniczka śliczna, jest fajnym spójnym elementem prezentowanej całości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Spódniczka rzeczywiście jest ponadczasowa :)
OdpowiedzUsuńświetny płaszcz!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
woman-with-class.blogspot.com
Kasia! Wyglądasz pięknie tu :) I te zdjęcia i kolorystyka i strój :) mmmmmm :*
OdpowiedzUsuńpłaszczyk cudowny, uwielbiam ten kolor
OdpowiedzUsuń