30.11.13

little red riding hood.

W dzisiejszym zestawieniu czerwony płaszczyk skrywa prawdziwy skarb. Skarb przez duże ,,S" bo spódniczka, o której mowa- jest przerobiona ze spódniczki, którą 30 lat temu nosiła moja mama. Któż nie kocha ubrań z duszą?
Ściskam Was mocno,
besos,
BC
In my today's outfit red coat covers the real treasure. I'm talking about that wonderful skirt, which is the real garment with soul- it's revamped from my mother's 30-years old skirt. How could I not love my new baby?
Hugs and kisses,
BC








Skirt: made by my mum
Coat: New Look
Bag: no name
Blouse, ankle boots: Stradivarius


5 komentarzy:

  1. o kurcze ile śniegu...! Spódniczka śliczna, jest fajnym spójnym elementem prezentowanej całości.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spódniczka rzeczywiście jest ponadczasowa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny płaszcz!
    pozdrawiam
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasia! Wyglądasz pięknie tu :) I te zdjęcia i kolorystyka i strój :) mmmmmm :*

    OdpowiedzUsuń
  5. płaszczyk cudowny, uwielbiam ten kolor

    OdpowiedzUsuń